------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko wskazuje na to, że Agwan
Papikjan odejdzie z ŁKS. Jego miejsca na lewej pomocy zajmie Bartosz
Biel, reprezentant Polski do lat 19.
O tym, że reprezentant Armenii chce odejść,
słychać było od ponad roku. Młodszy z braci Papikjanów w rundzie
jesiennej twierdził, że jest bliski podpisania kontraktu z hiszpańskim
Lavante. Było to jednak tylko marzenie, bo nie miał pewnego miejsca w
ŁKS.
Papikjan latem podpisał dwuletni kontrakt z ŁKS, ale
jest w nim zastrzeżenie, że w każdej chwili może odejść do klubu
zagranicznego. Marek Chojnacki, były trener drużyny z al. Unii, jesienią
był nieco rozczarowany postawą Papikjana. - Każdy wie, że ma spory
talent, ale częste wyjazdy na kadrę sprawiły, że nie grał tak, jak bym
sobie tego życzył - przyznaje.
Mimo słabej postawy jego pozyskaniem jest podobno zainteresowany
Spartak Moskwa.
- Spokojnie, poczekajmy dwa, trzy dni. Wszystko będzie wtedy jasne -
deklaruje Albert Papikjan, ojciec piłkarza. - Jestem przekonany, że
wszystko potoczy się po naszej myśli.
W poniedziałek do
Moskwy leci Jarosław Turek, przewodniczący rady nadzorczej ŁKS SA. Ma
tam rozmawiać o transferze piłkarza. Klub potrzebuje pieniędzy, aby
spłacić przynajmniej część zobowiązań i na bieżącą działalność spółki.
Dlatego jest zdeterminowany, by sprzedać swojego pomocnika. Może na tym
zarobić 100 tys. euro, bo na tyle została ustalona kwota odstępnego za
młodzieżowego reprezentanta Armenii.
Brak Papikjana nie powinien być widoczny, bo sparing ŁKS z PGE
GKS Bełchatów
i sobotnia gra wewnętrzna potwierdziły, że pojawił się kandydat na jego
miejsce. To Bartosz Biel, reprezentant Polski do lat 19, piłkarz SMS
Łódź, który jesienią występował w Turze Turek. Biel szczególnie dobrze
zaprezentował się podczas sparingu z zespołem z ekstraklasy.
To wychowanek Baszty Wałbrzych, ale od kilku lat reprezentuje barwy
SMS Łódź. - Robi systematyczne postępy, o czym świadczą powołania do
kolejnych młodzieżowy reprezentacji Polski - ocenia Mirosław Dawidowski,
były trener
kadry Polski do lat 15.
Ostatnio pozyskaniem Biela były zainteresowane
Lech Poznań,
Jagiellonia Białystok
i Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale Janusz Matusiak, dyrektor SMS,
zapewnia, że wiosnę pomocnik spędzi w ŁKS. - To uniwersalny zawodnik,
który z powodzeniem może zagrać na prawej i lewej pomocy oraz w ataku.
Dobrze sobie radzi także w obronie - ocenia Piotr Zajączkowski, trener
drużyny z al. Unii.
Nadal nie wiadomo, co stanie się z
Bogusławem Wyparłą, Jackiem Kuklisem i Michałem Osińskim. Działacze
niedawno zaproponowali piłkarzom rozwiązanie obowiązujących do 30
czerwca umów. Trwają rozmowy w sprawie wypłaty zaległości. W roli
negocjatora wystąpił w ubiegłym tygodniu Chojnacki, obecnie trener
Zawiszy Rzgów. Zadeklarował, że jeżeli zawodnicy zdecydują się odejść z
ŁKS, znajdą zatrudnienie w klubie ze Rzgowa. - Na pewno mogą liczyć na
systematyczne wypłaty - podkreśla.
ŁKS także rozważa możliwość wystawienia tej trójki na listę transferową lub wypożyczenia do innych klubów.